Znajdź

wtorek, 14 stycznia 2014

Klasa IV Wieczerza wigilijna

Magia świąt!




Zadanie 1
Przeczytaj opis przygotowań do świąt

"Oto najpierw gospodynie urządzały generalne sprzątanie, mycie, czyszczenie. Po czterech rogach głównej sali umieszczało się na wsi i po dworach cztery snopy zbóż: snop pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa, aby Boże Dziecię w Nowym Roku nie skąpiło koniecznego pokarmu dla człowieka i bydła.

Stół był przykryty białym obrusem, przypominającym ołtarz i pieluszki Pana, a pod nim dawało się siano dla przypomnienia sianka, na którym spoczywało Boże Dziecię.

Zwyczajem było również, ze cały dzień obowiązywał post ścisły. Także w czasie wigilii dawano tylko potrawy postne, w liczbie nieparzystej, ale tak różnorodne, by były wszystkie potrawy, jakie się zwykło dawać w ciągu roku.

W zależności od regionu i stanu majątkowego liczba ich zmieniała się.
Liczby 7, 9, 12 miały swoją symbolikę - siedem dni tygodnia, dziewięć anielskich chórów, dwunastu apostołów."

Przedstaw w postaci graficznej, jakie tradycyjne potrawy wigilijne były na Waszych stołach.


Zadanie 2


Posłuchajcie bajki o choince.

Legenda o choince- Jadwiga Dymkowska

Piękna to była noc, w której Jezus Chrystus się narodził. Wszystko, co żyło wokół stajenki, chciało zajrzeć do niej i ucieszyć dziecinę.Tuż przy stajence rosły trzy drzewa. Piękna i okazała palma, wdzięczna oliwka i skromna choinka. Co chwila zaglądały do stajenki i szumiąc listkami cicho szemrały słodką kołysankę Bożej Dziecinie. Jezus spał spokojnie w ramionach swej matusi. A kiedy się zbudził i otworzył oczęta, wtedy palma powiedziała do smukłej oliwki:-Chodź pójdziemy pokłonić się Jezusowi.
-Dobrze -zaszemrała oliwka -idziemy zaraz.-Pójdę i ja z wami -dorzuciła cicho nieśmiała choinka.-Ty? -rzekły pogardliwie dumne drzewa. -Ty jesteś taka brzydka, masz kłujące igły i nieładnie pachniesz. Cóż ty możesz dać Jezusowi? Chyba chcesz go przestraszyć.Zamilkła biedna choinka, słysząc takie złośliwe słowa, i cichutko zapłakała.Tymczasem palma pokłoniła się przed żłóbkiem i składając najpiękniejszy swój liść u stóp dzieciątka, powiedziała: .-Ofiaruję Ci, Dzieciątko Boże, ten liść, by chronił Cię od żaru słońca i złośliwego deszczu.A drzewo oliwne, pochylając się nieco, upuściło ze swych soczystych gałązek kilka kropli przezroczystej oliwy o przepięknym zapachu.Boże Dzieciątko uśmiechnęło się serdecznie i w podziękowaniu pokiwało rączką. Zakołysały się dumnie palma i drzewko oliwne.Tylko niepozorna choinka spoglądając na nie westchnęła żałośnie i rzekła do siebie ze smutkiem:-Tak, palma i oliwka to naprawdę piękne drzewa. A ja jestem biedna i brzydka. Pewnie by się mnie mały Jezusek przestraszył. Zostanę na uboczu, żeby nie przerazić Bożej Dzieciny. - Lecz był ktoś, kto usłyszał skromne słowa zasmuconego drzewka. To mały aniołek, który stał przy żłóbku. Słyszał on także dumne słowa palmy i oliwki. Żal mu się zrobiło biednej choinki. Podszedł więc do niej i powiedział:
-Nie płacz, choinko. Spełni się twoje pragnienie. W nagrodę za swoją skromność tak cię wspaniale przystroję, że zachwycisz Jezusa. I skinął na gwiazdki złote, co wesoło mrugały na niebie.Na wezwanie aniołka gwiazdki jedna po drugiej spadały z nieba i siadały na drżących z radości gałązkach choinkowych. Mała, niepozorna choinka rozbłysła wspaniałym blaskiem. Wyglądała jak zaczarowana. Boża Dziecina uśmiechnęła się uszczęśliwiona, zaczęła klaskać rączkami i wyciągać je w stronę ślicznego drzewka.I od tego dnia co roku na Boże Narodzenie choinka staje się radością wszystkich dzieci. Jak tam, w Betlejem, koło niej stoi żłóbek, a w gałązkach błyszczą złote gwiazdki i różnokolorowe świecidełka. Wśród rozłożystych gałązek ukryte są skarby, o których dziecko cały rok marzy. A choinka cieszy się radością dzieci i wspomina tę dawną piękną noc w Betlejem.